U mnie wreszcie śnieg i trochę mrozu! Najgorsze co może być to chlapa... Dlatego w ramach świętowania pogody piszę i wżeram różne cukierki, które przywędrowały do mnie w ramach promocji z Tesco :-p
Postanowiłam, że dziś przedstawię Wam płyny micelarne, które w ostatnim czasie używałam, czy też używam nadal.
Stawiam głównie na demakijaż oczu, choć twarz też zdarza mi się nimi zmywać. Wolę jednak dokładniej oczyścić buzię mydłami. Obecnie używam tych, o których mogłyście przeczytać TUTAJ i jeszcze jednego, o którym napiszę innym razem.
Wszystkie płyny, tam gdzie je akurat kupowałam, nie kosztowały więcej niż 11zł.
Kolejność od najmniej lubianego, do najlepszego :-)
1. AA Technologia wieku, Pielęgnacja Młodości 18+
Wcale nie doczyszcza doskonale i nie zostawia jedwabistej buzi. Fakt, jest miękka i odświeżona, ale jakaś taka tępa w dotyku... W dodatku pachnie kiepsko. Najgorsze jest jednak to, że nie spełnia podstawowego zadania, czyli zmywa nie dość dobrze. Trzeba się trochę natrzeć żeby usunąć makijaż z twarzy (filtr+podkład+puder), o oczach już nie wspominając... Zmyć zmyje, ale za którymś razem i wolno mu to idzie. Szkoda, bo skład ma fajny i oczekiwałam od niego więcej. Ważne, że nie wysusza, ani nie powoduje żadnych niechcianych reakcji na skórze. Używam go obecnie do oczu i rano, po przebudzeniu. W ciągu dnia, gdy wracam do domu, zmywam całą tapetę mydłem. Butelka też jest najmniej poręczna więc to też przemawia za tym, żeby umieścić go na początku tej listy.
2. Perfecta, Płyn micelarny nawilżający do każdego typu cery, Minerały morskie+bławatek.
Ładnie pachnie, ma poręczną butelkę i całkiem przyzwoicie zmywa, choć nie ekspresowo. Plus także za nawilżanie i uczucie miłego odświeżenia. Nie lubię w nim jednak tego, że zostawia nieco klejącą się buzię... Oczywiście mija to po jakimś czasie, ale ja od razu po przetarciu chcę mieć skórę gotową do dalszej 'pracy'. Nie podrażnia i podobnie jak kolega wyżej nie powoduje żadnego wysypu czy innej reakcji.
3. Bielenda, BIO Technologia, Esencja Młodości. Cera mieszana i wrażliwa.
Z chęcią do niego wrócę. Widziałam też w sklepie wersję do cery suchej i jeśli jest tak dobra jak ta, to mogę tylko pogratulować Bielendzie za dobrą serię! Jedyny minus jest taki, że wieczko czasami się nie domykało, ale na szczęście nie zabierałam go nigdzie w podróż.
And the winner is....
4. Eveline, Hydra Expert, 3 x kwas hialuronowy, do skóry wrażliwej
Jestem ciekawa Waszych typów. A może używałyście któregoś z powyższych? Chętnie poczytam jak się sprawdziły.
P.S. Odśpiewajmy razem sto lat dla Keep Calm i weźmy udział w rocznicowym konkursie:p Zapraszam tutaj.
Do przeczytania,
Stref.