Witajcie,
Jeśli chodzi o dietę, to przechodziłam, że tak powiem, różne stadia. Od "wszystko jedno, co jem, bo i tak jestem szczupła", przez "może by tak ograniczyć czipsy...?", po "nie będę żarła słodkiego". Obecnie staram się nie szaleć i pozwalam sobie na wszystko, ale w rozsądnych ilościach. Nie odmówię sobie od czasu do czasu tabliczki czekolady (nie umiem zjeść inaczej niż całą naraz), czy paczki czipsów, choć tu staram się już wybierać mniejsze opakowania.
Należę do osób, które lubią gotować, ale rzadko mają na to czas. Nie inaczej jest ze śniadaniem (czy drugim śniadaniem) - musi być szybkie i sycące. Poniżej pokażę Wam kilka moich jedzeniowych wersji. Nie zawsze oczywiście to tak wygląda, często coś modyfikuję w zależności od tego, co akurat mam w kuchni. Zdarza się też owsianka i kanapki z sałatą i pomidorem lub jeszcze co innego. Zapraszam do oglądania :-)
Sałatka z banana, mango i truskawek (wymiennie z borówkami)
Koktajl z banana i awokado, z dodatkiem miodu, mleka i lnu mielonego (zainspirowany przez nissiax83)
Ulubione płatki Fitella z pełnego ziarna (tu w wersji bez owoców liofilizowanych), z suszonym mango, lnem mielonym, karobem i mlekiem
Sałatka z banana, awokado i malin
Musli z suszoną śliwką, morelą i jabłkiem, z dodatkiem chrupek błonnikowych (czy jak to tam się nazywa), pestkami dyni i słonecznika. Polewam to jogurtem, np. greckim.
Wczoraj na kolację natchnęło mnie i zrobiłam domowe hamburgery, które ostatnio chyba szykowałam z rok temu. Niestety zjadłam, zanim przypomniałam sobie o zrobieniu zdjęcia :-( W każdym razie mogę podzielić się przepisem:
1 cebulę miksujemy na papkę z ok. 2 łyżkami serka wiejskiego ziarnistego (odsączonego). Masę dodajemy do zmielonej połowy podwójnego fileta z piersi kurczaka (może być i wieprzowe mięso - też wychodzi dobre), mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem, ewentualnie też pieprzem cayenne. Formujemy placki i smażymy z obu stron.
Kilka łyżek jogurtu naturalnego mieszamy z łyżeczką majonezu (opcjonalnie, można majonez pominąć, ale nie będzie już tak dobre), przeciśniętym ząbkiem czosnku, odrobiną cukru trzcinowego, solą i pieprzem.
Dużą bułkę (ja nie lubię tych białych marketowych do hamburgerów więc kupuję inne) nakrawamy i dno smarujemy sosem czosnkowym i keczupem. Następnie upychamy liście sałaty i kawałki pomidora (u mnie malinowy, bo słodszy), dokładamy usmażone mięsko, znów polewamy sosem/keczupem, na to warstwa sałaty i pomidorów, na wierzch znów sos i gotowe! A jakie pyszne :-)
Pamiętajcie tylko, żeby nie przekroić buły do końca. Najlepiej zrobić mały otwór na 3-4cm i w niego upychać wszystko do dna, wtedy nic nie będzie wylatywać.
Smacznego!
Ciekawa jestem, jak wyglądają Wasze sposoby na dobre śniadanko/przekąski?
Na koniec tag liebster, który przyszedł do mnie od Elaree - dziękuję!
1. Jakie są Twoje ulubione perfumy?
Odpowiedź w poście :-)
2. Dlaczego lubisz blogować?
To fajna opcja komunikacji, no i obracam się w środowisku, które rozumie rzeczy, o których zwykli śmiertelnicy nie mają pojęcia :p
3. Czy masz zwierzątko, jakie?
Obecnie nie, ale mam częsty kontakt z psami.
4. Jaki jest Twój ulubiony kolor lakieru do paznokci?
Nudziakowy:-)
5. Jaką książkę ostatnio przeczytałaś?
Wstyd się przyznać, ale nie pamiętam, kiedy ostatnio coś czytałam...
6. Twój sposób na spędzanie wolnego czasu?
Kocyk, tv lub komputer, herbatka, coś do podgryzania i już :-)
7. Pomadka czy błyszczyk?
Pomadka
8. Wolisz makijaż delikatny czy kolorowy?
Delikatny
9. Wymarzona podróż?
Ostatnio marzy mi się Maroko, ale i Tajlandia
10. Wolisz aktywnie spędzać wolny czas czy leniuchować?
To drugie, bo dość mam aktywności przy okazji wykonywania obowiązków.
11. Jaki jest Twój kosmetyczny "must have"?
Tusz do rzęs rzecz jasna!
Nikogo nie nominuję, bo już kiedyś to robiłam przy okazji tego tagu.
Mam nadzieję, że dotrwałyście do końca posta-tasiemca :-)
Do przeczytania,
Stref.
Tę pierwszą sałatkę chętnie zjadłabym ;D
OdpowiedzUsuńJa to chyba czuję się naga bez podkładu lub korektora ;P Niekomfortowo czuję się z moimi przebarwieniami.
Też mam dużo przebarwień, ale wolałabym wyjść do ludzi bez korektora niż bez umalowanych rzęs, które są tak króciutkie i jasne bez tuszu, że coś okropnego...
Usuńaż się głodna zrobiłam:D
OdpowiedzUsuńNożyk w dłoń i kroimy owocki:)
Usuńo jezusie, jakie pyszności - ślinotok największy odnotowałam przy sałatkach owocowych....
OdpowiedzUsuńJak wstawiałam zdjęcia, to też miałam chęć coś chapnąć:)
Usuńale pychotka:D tak sie wylaczylam na chwile i czytalam i sie wystraszylam,ze masz tasiemca;p
OdpowiedzUsuńAhaha, musiałam chwilę pomyśleć zanim skumałam dlaczego:p Póki co pasożytów brak:P
Usuńjakie pyszności *.* ślina cieknie do samego pasa :D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się sałatka z banana, awokado i malin :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Boskie sałatki owocowe, a już niedługo sezon owocowy się rozpocznie :)
OdpowiedzUsuńPychota ;p
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowa niektore z tych dan :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności, aż nie wiadomo co wybrać.
OdpowiedzUsuńNajlepiej wszystko po trochu:)
Usuń... zrobiłam się głodna :(
OdpowiedzUsuńSmakowite propozycje, zwłaszcza sałatka, za mlekiem nie przepadam, żadnym, więc wolę płatki z jogurtem, sokiem, maślanką, kefirem, tylko nie słodkim mlekiem ;) Nawet sojowe, nie smakuje mi ;) Chyba za wiele w dzieciństwie wypiłam ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru ;)
Ja ostatnio polubiłam orkiszowy napój migdałowy, ale jest drogi więc pozwalam sobie tylko od czasu do czasu.
UsuńA o nim jeszcze nie słyszałam, muszę się rozejrzeć, i oczywiście spróbować ;)
UsuńJa też wolę inne bułki niż te typowe do hamburgerów, nie przemawiają do mnie zupełnie. A przepis super i chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńHamburgery polecam, dużo zdrowsze są te domowe i przynajmniej wiadomo co w nich jest:)
UsuńUwielbiam koktajle bananowe :) Muszę kiedyś wypróbować z awokado :)
OdpowiedzUsuń