20 września 2013

Peeling solny DIY


Witajcie,



Dziś bardzo szybki przepis na domowy, naturalny peeling do ciała. Ostatnio kuszą mnie peelingi pewnej firmy, która oferuje świeże produkty tego typu w różnych wariantach, jednak zdrowy rozsądek podpowiada, że dużo taniej można zrobić własną wersję w domowym zaciszu. Oczywiście jeśli ktoś tylko ma na to czas i ochotę, ale wykonanie nie zajmuje dłużej niż 2 minuty. Dotychczas byłam wierna peelingowi kawowemu, ale zachciało mi się poeksperymentować :-)

Wersji peelingu może być tyle, ile sobie wymyślimy. Ja skorzystałam z części produktów, które zalegają mi gdzieś w szufladzie i najwyższy czas, aby je zużyć.

Składniki odmierzałam plastikową łyżeczką o pojemności dokładnie 5ml.

Cała filozofia polega na wymieszaniu poniższych produktów w wybranym pojemniczku i gotowe. 

Oczywiście proporcje suchych i mokrych składników można zmieniać, w zależności jakiego stopnia nawilżenia oczekujemy.
Oleje i zapachy to też kwestia wyboru, ja akurat użyłam, jakie miałam.

Co ważne, nie mam po peelingu potrzeby nałożenia balsamu, a to dla mnie duży plus.  
Skóra jest gładka, nawilżona i miła w dotyku więc polecam spróbować i mieszać własne kombinacje!


Wersja podstawowa: 
sól + wybrany olej o właściwościach pielęgnacyjnych i gotowe :-)

Opcjonalne mieszanki:

I wersja:

6 łyżeczek soli
0,5 łyżeczki spiruliny – dla obawiających się: nie czuć jej zapachu i nie barwi skóry
1 łyżeczka oleju z róży rdzawej
1,5 łyżeczki oliwy z oliwek
0,5 łyżeczki oleju tamanu
Kilka kropel wit. E lub wyciśniętych kapsułek, nada się też np. Dermogal
5 kropel olejku eterycznego z rozmarynu
3 krople olejku eterycznego z cytryny




II wersja, rozgrzewająca na chłodniejsze wieczory (zdjęcia obecnie nie mam, ale wypróbowany):

4 łyżeczki soli
1 łyżeczka fusów z kawy/z ekspresu
0,5 łyżeczki korundu – opcjonalnie, bo kawa z solą zdziera już i tak mocno
1 łyżeczka ekstraktu soku z banana
0,25 łyżeczki ekstraktu soku z borówki
1,5 łyżeczki oliwy z oliwek
1 łyżeczka oleju jojoba
3 krople olejku cynamonowego – Uwaga: zapach olejku jest bardzo intensywny. Jeśli macie wrażliwą skórę, to polecam pominąć ten składnik (może podrażniać i ma właściwości rozgrzewające).


Takie porcje starczają mi na 2-3 użycia więc znikają szybko i konserwować ich nie trzeba. Spłukują się łatwo.
Oczywiście uważajcie, żeby nie nakładać mieszanki na podrażnioną lub uszkodzoną skórę – w końcu to sól i będzie piekło…

Chodzi za mną wariant miętowo-cytrynowy, ale wszystko przede mną! Mam jeszcze trochę malin więc cukrowy malinowy również postaram się ukręcić.


Lubicie takie eksperymenty? Wygodniejsze wydają się być gotowce i takich też używam, ale myślę, że fajnie zrobić coś samemu (i taniej!), dlatego tą opcję wybieram znacznie częściej.



Do przeczytania,

Stref.


11 komentarzy:

  1. Lubię peelingi solne, jak będę miała więcej czasu to spróbuję coś stworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się długo wydawało, że nie mam czasu, ale naprawdę warto uszczknąć z dnia te 2 minutki :)

      Usuń
  2. Kochana, ja ze względu na bojaźń przed szczypaniem soli w drobnych rankach, któe dziwnym trafem ZAWSZE mam stosuje cukier i jest git :) Do tego oliwa z oliwek z olejkiem do ciasta i faktycznie największym plusem jest, że nie trzeba po tym używać balsamu :)
    Jedynie wannę/kabinę wyszorować, żeby się nie zabić w niej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zamieniam sól na cukier. Sól dodatkowo trochę wysusza skórę, co jest dobre przy skórze tłustej, ale ja mam suchą.

      Usuń
  3. Jestem leniuch i stosuję tylko gotowce, ale i tak starannie wybieram te leciutkie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Peelingu solnego używałam, jeszcze zanim poznałam magię kawy i cukru :) Jest genialny.
    A za kupnymi peelingami nie przepadam. Wygodniej mi, samej zrobić peeling.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne i przydatne DIY ;) Muszę kiedyś wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Pewnie część osób złapałaby się za głowę, gdyby zobaczyła, że dałam olej z róży rdzawej do peelingu do ciała:p Ale termin goni, trzeba było zużyć, a i skóra na tym skorzystała mam nadzieję :-)

      Usuń
  7. super sprawa z takim mieszaniem wg własnych potrzeb :) ja jednak jestem zbyt leniwa :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Zbyt leniwi jesteśmy:)) ale pomysł pierwsza klasa!!

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie sugestie, opinie pozytywne, negatywne i pytania mile widziane.
Zawsze jednak szanujmy się nawzajem :-)
Dziękuję za komentarz!