Witajcie ponownie,
Kompletny brak czasu itp. itd. i nie będę się dalej
tłumaczyć, bo wstyd i hańba, a i tak wszystko jasne :)
I wstyd nr 2 – odpowiadam dopiero na bardzo, bardzo zaległe
tagi… Nie typuję nikogo, bo nie ma to już sensu, ale mam nadzieję, że mimo
wszystko odpowiedzi się spodobają.
Zacznę od najstarszego:
Moje włosy w pigułce, czy w moim przypadku raczej Moje kudły
w pigułce :) - dziękuję Claudenko
za otagowanie!
1. Twój naturalny kolor włosów.
Średni
brąz
2. Twój obecny kolor włosów.
Nie farbuję więc jak wyżej :)
3. Aktualna długość Twoich włosów.
2. Twój obecny kolor włosów.
Nie farbuję więc jak wyżej :)
3. Aktualna długość Twoich włosów.
Do
łopatek
4. Długość, na jaką chciałabyś zapuścić włosy.
4. Długość, na jaką chciałabyś zapuścić włosy.
Ciut za
talię byłoby idealnie…
5 Jak często podcinasz końcówki?
Co 2 miesiące, albo jak mi się przypomni :)
6. Twoje włosy są proste, falowane czy kręcone?
Niby proste, ale lubią się falować na końcach. Jeśli są cieniowane, to wtedy już niezgrabne fale murowane!
7. Jaką porowatość mają Twoje włosy?
5 Jak często podcinasz końcówki?
Co 2 miesiące, albo jak mi się przypomni :)
6. Twoje włosy są proste, falowane czy kręcone?
Niby proste, ale lubią się falować na końcach. Jeśli są cieniowane, to wtedy już niezgrabne fale murowane!
7. Jaką porowatość mają Twoje włosy?
Powiedzmy,
że od głowy do ucha niską, a dalej w dół jest coraz bardziej porowato, o końcówkach
nie wspominając :/
8. Jakie są Twoje włosy (np. normalne, przetłuszczające się, suche itd.)?
8. Jakie są Twoje włosy (np. normalne, przetłuszczające się, suche itd.)?
Przetłuszczające
się u nasady, suche na końcach.
9. Jak wygląda Twój codzienny włosowy rytuał pielęgnacyjny?
9. Jak wygląda Twój codzienny włosowy rytuał pielęgnacyjny?
Myję włosy codziennie nad czym ubolewam… Zwykle jest to łagodny szampon, obecnie Natura Siberica do włosów tłustych. Po myciu odżywka z dodatkiem paru kropli hydrolizatu keratyny, a dwa razy w tygodniu maska pod czepek na 5-10 min. Końcówki zabezpieczam jedwabiem Joanny lub Mariona, a poza tym nie robię nic więcej. Zaniedbałam olejowanie, za którym ‘przestałam przepadać’ i nałożę łopian może 1-2 w miesiącu. We wcierkach też regularna nie jestem, przeważnie co trzy mycia się zmuszę i wtedy wcieram.
10. Czego nie lubią Twoje włosy (np. wiatru, silikonów itp. - wszystko co przyjdzie Ci do głowy)?
Nie lubią kokosa w każdej postaci, trzymania masek dłużej niż 10 min i suszenia, nawet chłodnym nawiewem. O i wsuwek jeszcze, to zdecydowanie, bo ich nadużywam. Pewnie znalazłoby się jeszcze parę rzeczy, o których albo zapomniałam, albo jeszcze o nich nie wiem.
11. Co lubią Twoje włosy? (np. olejowanie, długie spacery przy blasku księżyca itp. - wszystko co przyjdzie Ci do głowy)?
Lubią maski, głównie Sleek Line Stapiza, emolientowe odżywki, keratynę i płukankę z żelu lnianego, której nigdy nie chce mi się robić…
12. Jaka jest Twoja ulubiona fryzura?
Luźny, upięty dość wysoko koczek.
13. Gdyby Twoje włosy umiały mówić to co by powiedziały?
Leniu,
nie udawaj, że nas pielęgnujesz, tylko zacznij to robić :)
Liebster po raz drugi –
dziękuję Marthe
Tischendorf!
1. Spodnie czy spódnica ?
Spodnie! I to koniecznie rurki. Jeśli
chodzi o spódnice, to dobrze wyglądam jedynie w ołówkowej, ale po prostu ich
nie lubię…
2. Bez jakiego kosmetyku nie wyobrażasz sobie życia ?
Hmm.. bez tuszu do rzęs?
3. Gdybyś miał/a możliwość zmienić swój
wygląd co byś w nim zmieniła ?
Chyba zwęziłabym ramiona :P
4. Kawa czy herbata
Kawę lubię, ale herbata zdecydowanie. Albo
zielona, albo jakieś ziółka.
5. Morze czy góry
Trudny wybór! Oba mają wady i zalety, ale
wybieram góry.
6. Ostatnie 5 zł wydajesz na...?
Jakąś kremówkę czy inne pyszne ciacho:p
7. Twoja ulubiona książka to...?
Saga „Miecz Prawdy” Terry’ego Goodkinda
8. Twój sposób na nudę to...?
Książka, kocyk, herbatka, przeglądanie
pierdół w necie – takie tam nic szczególnego :)
9. Wino czy piwo?
Rzadko wybieram cokolwiek z tych dwóch, ale
jeśli już to słodkie wino.
10. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Jeszcze go do końca nie zidentyfikowałam,
ale na pewno nie jest jakieś wyjątkowe i oryginalne :)
11. Jakie jest Twoje hobby?
Nie wiem, czy mogę to do końca nazwać swoim
hobby, ale lubię kombinowanie własnych kosmetyków.
1. Jestem typową domatorką. Dom, to moje ulubione
miejsce i się w nim nie nudzę. Zawsze można coś poczytać, poszperać w necie,
coś obejrzeć, położyć się, zajrzeć do lodówki… :)
Nie lubię tzw. plenerów, nawet jak jest
ciepło na dworze. Piknik na trawie, ani żadne namioty nie dla mnie. I te
robale, które tylko czekają, żeby ugryźć albo tobie usiąść…brrr! Spacery
owszem, bo mam przed sobą perspektywę szybkiego powrotu do domu :)
2. Nie znoszę, kiedy ktoś żuje gumę! Sama rzadko to
robię, a jeśli już to tylko na 2 minuty żeby odświeżyć oddech i zaraz wyrzucam.
Doprowadza mnie do szału ten ruch mielenia szczęką, a nie daj Boże jak ktoś
jeszcze mlaska albo z tej gumy „strzela”.
Na samą myśl mam nerwa :)
3. Publiczne toalety – czy ktoś nie ma z nimi
problemu? Unikam ich jak ognia, wszędzie widzę czające się bakterie, wirusy i
inne paskudztwa. Dotknięcie gołą ręką klamki, spłuczki czy kranu to dla mnie
coś strasznego. Ogólnie mam małego bzika na punkcie mycia rąk. Wiecie, że robię
to nawet po myciu naczyń? Obłęd…
4. Uwielbiam maseczki do twarzy! Ale koniecznie te
suche, żadnych saszetkowych sklepowych. Mieszanie różnych ekstraktów, glinek,
czy alg i nakładanie powstałych brei na twarz to dla mnie rytuał i taka mała-wielka
przyjemność.
5.
Nie umiem zginać dużych palców u stóp :P
6.
Nie umiem i nie chcę umieć chodzić na szpilkach.
Jestem dość wysoka, a w obcasach wyglądam moim zdaniem śmiesznie… Poza tym
cenię wygodę i kręgosłup, który i tak mi szwankuje.
7. Chciałabym mieć ładną, kameralną sesję zdjęciową.
Ot tak dla siebie, na pamiątkę, a nie na facebooka :)
To chyba wszystko jeśli chodzi o tagi, mam nadzieję, że nic
nie pominęłam!
A teraz coś dla zainteresowanych kwasami:
Za parę dni wybieram się na zabieg kwasem TCA - boję się jak cholera :/
Czy
byłybyście zainteresowane postem o takim zabiegu? Dajcie znać!
Do przeczytania,
Stref.
Oj obcasowa pokrewna dusza! :)
OdpowiedzUsuńA co do żucia gumy ostatnio widziałam taką "dziunię" w mieście która śmiejąc się mlaskała gumą i zastanawiałam się jak ona to robi, że jej nie wypadnie! :D fuj...
Powiem Ci, że to dość częsty widok i ja też nigdy nie mogę się nadziwić jak one to robią:p
UsuńMam podobnie z gumami do żucia. Sama jak żuję to robię to dyskretnie i po chwili pozbywam się jej. Częściej sięgam po tic-taca;)
OdpowiedzUsuńZupełnie zapomniałam, że jest coś takiego jak tic-tac! Kiedyś uwielbiałam zielone - smakowały jak pasta do zębów, ale nie wiem czy jeszcze są, muszę się rozejrzeć po sklepach:)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę zielonych... . białe - miętowe i pomarańczowe - owocowe to norma u mnie.
Usuńmożemy sobie podać łapkę :) też jestem domatorką i gdyby można było, to z domu bym nie wychodziła :)
OdpowiedzUsuńA szczególnie jesienią i zimą:)
Usuńmoja włosy tez się przetłuszczają u nasady a końce mam suche ;d
OdpowiedzUsuńLiczę, że kiedyś dojdę z tym do normalności:)
UsuńTeż jestem domatorką i tak mi dobrze :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest nas więcej!
UsuńCiekawa dziewczyna z Ciebie, a w dobrym gabinecie krzywdy Ci nie zrobią.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mam nadzieję, bo pani zapewniała mnie, że zrobiła już dużo takich zabiegów i ogólnie uspokajała, a ja za dużo się na różnych forach naczytałam...
Usuńdołączam do czekających na post o kwasach
OdpowiedzUsuńW takim razie napiszę co nieco po paru dniach po zabiegu, sama jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie:)
Usuńzemna jest podobnie len i wlosy mowia nie udawaj:)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana: http://strefazmyslow.blogspot.com/2013/02/its-only-picture-tag-dzis-kolej-na.html
Zapraszam!
Lubię tego typu TAGi, można się ciekawych rzeczy o sobie dowiedziec;)
OdpowiedzUsuń